Loading...

"Rozdwojenie jaźni"... z bloga Dorota

J 7, 40-53 Spory około osoby Jezusa

Wśród tłumów słuchających Jezusa odezwały się głosy: «Ten prawdziwie jest prorokiem». Inni mówili: «To jest Mesjasz». Jeszcze inni mówili: «Czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem?» I powstało w tłumie rozdwojenie z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie odważył się podnieść na Niego ręki.
Wrócili więc strażnicy do kapłanów i faryzeuszów, a ci rzekli do nich: «Czemuście Go nie pojmali?»
Strażnicy odpowiedzieli: «Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak Ten człowiek przemawia».
Odpowiedzieli im faryzeusze: «Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszów uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty».
Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: «Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw przesłucha i zbada, co czyni?»
Odpowiedzieli mu: «Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj, zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei».
I rozeszli się każdy do swego domu.

Oj , nie wiem , nie wiem,  Panie mój , ale dziś postawiłeś mnie dosłownie pod murem. Jejku, dobrze, że manii rozstrzeliwania nie ma w Tobie...

Zaproszenie na Mszę Świętą....oczywiście , że je przyjęłam, bo już wiedziałam , co się będzie święcić. Ten problem pojawił się  bowiem u mnie ostatnio,  kiedy zaczęłam wnikać  w pewne teksty św. Faustyny, nie we wszystkie jednak, bo wyrywkowo, Dzienniczek leży przede mną.

Trwanie św. Faustyny w Twej obecności nieustanne...

Moje trwanie i dzisiejsze zaproszenie Twoje, Panie na Mszę Świętą, by się przyjrzeć sobie właśnie na niej.

I tu poczułam się dziś jak w ukrytej kamerze  czy ...jak napisałam wyżej - pod murem.. Tłum słuchający Ciebie, podzielony  w kwestii uznania Ciebie jako Mesjasza, czy chociaż za Proroka, to ja na  Mszy Świętej rozproszona, ale już inaczej niż kiedyś. Boże rozmyślania naszej świętej  spowodowały bowiem we mnie  skutek jeszcze gorszy niż wcześniej bywało z tymi rozproszeniami. Zaczęłam się bowiem  ganić za te rozproszenia  na Eucharystii  i to porządnie, co zwiększyło moją nieobecność w jej przeżywaniu, bo znów czas na strofowanie poświęcałam. . Ty Panie mnie dziś z tym zatrzymujesz .  Mówisz...rozproszenia są i będą, unikaj ich i przeciwstawiaj się nim  skupiaj się na Mnie...

Tak, Panie Jezu,  ostatnio zbyt rzadko na Mszy Świętej odzywał się we mnie dzisiejszy ewangeliczny Nikodem, który mówi do mnie dziś "Patrz , co się czyni" .

Widziałam , że coś się dzieje dziwnego ostatnio, że  więcej jestem z Tobą  w ciągu dnia , a na Mszy  Świętej jakby Ciebie nie było, stawiałam się do pionu i nic mi to nie dawało . Dziś pokazałeś mi, Panie  w czym problem ....

Jezu , ufam Tobie, że to zmienisz, bo ja po dzisiejszym rozważaniu to mogę tylko czekać, co będę "wyprawiała" na jutrzejszej Mszy Świętej... 

     

 


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Brak komentarzy
Musisz się zalogować, aby komentować