Loading...

Suchar... z bloga Dorota

Łk 3, 15-16. 21-22 Chrzest Jezusa

 

Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest on Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem».
Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie»
.

Miałam wahania co do umieszczenia moich myśli związanych z tą Ewangelią, ale pewna dobra duszyczka, która sama zapewne o tym nie wie, utwierdziła mnie i umieszczam je…

Jak kiedyś bowiem ta Ewangelia mówiła mi o moim grzechu i odejściu od niego, tak dziś zobaczyłam modlitwę o wylanie darów Ducha Świętego, czyli tzw. Chrzest w Duchu Świętym . Zjawisko to najczęściej kojarzy się z Odnową w Duchu Świętym , wspólnotą do której należę , choć jest to niesłuszne raczej nam tego przypisywanie, bo jeśli ktoś rozumie , z czym się to kojarzy, to jedynie częstotliwość tego wydarzenia w Odnowie może nas odróżniać.

I dziś mam przed sobą kolejne te Chrzty , które przechodziłam. Te piękne chwile , gdy przytulasz mnie Boże , gdy mówisz jak mnie bardzo kochasz, mnie brudną grzechem. Gdy czuję się przez Ciebie wywyższona , choć zapewne każdy obok mnie to samo czuł, ja i oni w takim momencie wiemy , że jesteśmy dla Ciebie kimś wyjątkowym. I „otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego „ staje się dla mnie czymś realnym .

Dziś wiem też, że to niebo może się otwierać każdego dnia, czy to na modlitwie Kościoła , czy na modlitwie osobistej, czy podczas Eucharystii , gdy tylko ja otwieram się na to wszystko , co mi chcesz Panie ofiarować . Garściami pragnę więc brać, Panie mój , jak to mówi Maria Vadia , wszystko co Twój Duch pragnie wylać na mnie , jestem wielkim marzycielem pod tym względem , czego nauczył mnie o. Remi Recław, nie poprzestaję na tym co otrzymuję , pragnę więcej…

Tak jak dziś (a właściwie wczoraj , bo dziś tylko o tym piszę) wiem też , jak łatwo można wszystko zaprzepaścić, można się też zniechęcić. Dziękuję Ci Panie mój więc za moją wspólnotę, to przez nią Panie mój pokazałeś mi , kim jest twój Duch , kim jest dla mnie i w ogóle dla człowieka., to przez nią pozwalasz mi się formować, pociągasz za sobą a Twój Duch wszystkiego mnie uczy, daje mi nowe oczy i uszy, a przede wszystkim serce.

Patrzę również na Maryję i w Tajemnicy Zwiastowania widzę jak otwiera się dla Niej niebo i jak Ona na to niebo się otwiera. Jej „tak” jest gotowością na działanie łaski, na przyjęcie Miłości, to „tak” wypowiedziane w Duchu Świętym, Ożywicielu wszystkiego , co martwe.

Paczka sucharów , a z niej wystający jeden suchar … to obraz , który mi dałeś dziś...Niechaj niebo się otwiera nieustannie , by ten suchar dał się zjeść, by nie był twardy, zasuszony. Tak, Panie mój , Ty wiesz , byłam takim sucharem i już nie chcę nim być, Ty wiesz czego mi potrzeba , niech Twój Duch wylewa się na mnie i wszystko wciąż na nowo ożywia, użyźnia, uświęca...

Dziękuję Ci , Panie Jezu , że tak widzę tę Ewangelię , właśnie dziś i akurat w Roku Twego Miłosierdzia. Dziś bardzo żywo odczułam , jak bardzo miłosierny jesteś Panie, że pragniesz dla nas wszelkich łask, byśmy zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.


 


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Brak komentarzy
Musisz się zalogować, aby komentować