Loading...

Pocieszyciel ... z bloga Dorota

J 14, 21-26 Duch Święty nauczy was wszystkiego

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie».
Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota: «Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?»
W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca.
To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem».

A jednak ta wczorajsza czapka z daszkiem nie wystarczy ...:))))

Trudne to kiedyś było dla mnie , ale  parę lat temu poruszyły mnie słowa  , które odmieniły całkowicie moje wyobrażenie o miłości i bojaźni Bożej. Są to słowa z książki pewnego benedyktyna Ludovica Lecuru o Darze Bojaźni Bożej , które zacytuję  :

"Bez miłości bojaźń Boża byłaby tylko strachem. Duch Święty oczyszcza nas z takiego lęku. Sprawia, że pojawia się w nas bojaźń nie tylko połączona z miłością, ale wynikająca z niej :  bojaźń, by nie zrobić przykrości ukochanej Istocie, by przez nasz czyn nie zniszczyć samych podstaw miłości. Ten, kto kocha Boga wie, że jedyny lęk dotyczy bycia oddzielonym od Niego.(...) Dar Bojaźni Bożej nie jest źródłem trwogi, lecz nawrócenia do Boga, który nas kocha i chce odseparować od ognia pychy i samowystarczalności ". ( z ks. "7 darów Ducha Świętego")

To tylko fragment i jedno ze źródeł bojaźni Bożej, ale to akurat bardzo do mnie przemawia , bo faktycznie do momentu  poznania książki o. Lecuru bojaźń Tę wiązałam z przykazaniami owszem , ale i ze strachem jednocześnie przed Bogiem, co może się dla duszy niezbyt dobrze skończyć, a przynajmniej dobrego pożytku dusza może nie osiągnąć dla siebie.

Dziś więc jedynie czego się obawiam , to oddalenia się od Boga . Z miłości do Niego pragnę wypełniać Jego wolę zawartą w Słowie, Jego Przykazania , przemieniać swoje życie . Myślę też , że gdyby  takie myślenie  miało odzew w małżeństwie tym ziemskim i w obojgu małżonkach,  inaczej by te małżeństwa   wyglądały....


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Brak komentarzy
Musisz się zalogować, aby komentować