Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
Obraz wody i Jezusa na niej...nie przeraża mnie, przecież Jezus kroczył po niej, później do tego chodzenia św.Piotra zapraszał...
Nie dziwię się jednak Uczniom, to były początki działalności Jezusa, do końca przecież nie wszystko zrozumieli...ale po Jego śmierci i zmartwychwstaniu już tak...
I tu chyba ważna kwestia...Duch Święty, Ten którego Jezus zostawił nam na ziemi, Ten który ożywia wszystko, ożywia moją wiarę więc i ufność w każde słowo zawarte w Piśmie Świętym, w swoje Słowo, które kieruje do mnie. To Duch Święty sprawił, że przestali się Uczniowie lękać, ale... dopiero po Wieczerniku, a Wieczernik to przede wszystkim ufność Tej, która Tym Duchem od początku była napełniona -Maryi.
Dziś mogę Ci podziękować , Maryjo za ten czas spędzany ostatnio z Tobą, za Twój pokój niezmierny , który wlewasz we mnie, za tę ufność , że ja też mogę kroczyć po wodzie, a nawet to lepsze dla mnie , bo pływać w rzeczywistości nie umiem ...Bo iść po wodzie jak Jezus to dla mnie zaufać bezgranicznie i się nie lękać, iść za Nim a nie stać w miejscu , iść i po prostu wierzyć w Niego i Jemu...I potrafić rozeznawać , czy to zjawa czy to On...
Dziękuje Ci, Maryjo i Tobie, Duchu Święty dziękuję...
Moja Tablica