Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
„Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami?”
Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników. [Mk 2,17]
Jeśli Ty, Panie Jezu przychodzisz do grzeszników, to czemu ja mam tym grzesznikiem gardzić, czymże się różnię od tego grzesznika ja grzesznik...? Grzech to grzech , jakikolwiek by nie był jest grzechem, a nie ma człowieka , który by go nie popełnił i nie popełnia , bo tylko Ty i Maryja byliście od niego wolni....
Dziś po raz pierwszy pojęcie grzesznika w tej Ewangelii oznacza dla mnie wszystkich nas więc (celnikami raczej my nie wszyscy , ale to też grzesznicy ) zobaczyłam bowiem tłum . A jeśli Ty przyszedłeś i spojrzałeś na mnie będącą wśród tego tłumu, wśród wielu ludzi, na moją grzeszność spojrzałeś z miłością, to skąd mam wiedzieć , komu jeszcze z tego tłumu okazałeś miłosierdzie jednocześnie i czemu tym mam się nie dzielić z innymi, modlić się za nich o Twoją łaskę dla nich , by i oni zechcieli ku Tobie się zwrócić w swej duchowej chorobie, a potem i oni świadczyli o Tobie...
Sprawiedliwość i miłosierdzie...jedno bez drugiego nie powinno mieć miejsca...
Nadałam temu rozważaniu tytuł "Czy warto..."
Tak, Panie warto , Ty robiłeś wszystko , by nikt nie zginął.
Ja mam robić wszystko by się znów nie zgubić i przyprowadzać do Ciebie innych , a ci inni w ten sam sposób niech oddają Tobie chwałę i aby byli lepsi w tym doprowadzaniu. Bez Twojej pomocy ani rusz jednak:)
Moja Tablica