Loading...

Uparty Bóg... z bloga Dorota

Mk 2, 13-17 Powołanie Mateusza

 

Jezus wyszedł znowu nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On go nauczał. A przechodząc, ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną». On wstał i poszedł za Nim.
Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Było bowiem wielu, którzy szli za Nim. Niektórzy uczeni w Piśmie spośród faryzeuszów widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: «Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami?»
Jezus usłyszał to i rzekł do nich: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

 

«Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».
 

Czy znam jakiegoś zdrowego człowieka , który nie potrzebowałby lekarza przez wielkie „L”…? Chyba nie ma takiego, , co jedynie niektórzy się za takich uważają , bo nie rozumieją , że potrzebują Lekarza jakim jest Jezus.

Wniosek..Pan przychodzi powołać mnie, każdego z nas . Gdybym inaczej myślała, to dopiero byłabym chora i byłaby to bardzo groźna choroba…

Ale Pan dziś mówi „Pójdź za mną”, a z tym jeszcze gorzej wychodzi, może zbyt delikatnie to mówi…? Zapewne tak, bo tak nas ukochał, że dał mi/ nam w tym wolność.

I ciągle borykam się z pokusą , że coś mogę sama i widzę, jak w tę pokusę wpadam i co z tego wychodzi. Ciągle korzystanie z wolności swojej niekiedy przeważa, ale na szczęście już tylko niekiedy.

Jak dobrze, mój Panie, że Ty jesteś uparty, że kochasz i pragniesz mego szczęścia więcej niż ja sama i dajesz mi usłyszeć to Twoje „Pójdź za mną”...niech nic Twego wołania nie zagłusza...


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Martuś
Sty 17 '16, 08:57
Dokładnie.. Niech nic go nie zagłusza!
Bożena
Sty 17 '16, 13:02
U mnie pojawiają się myśli ze światłem,które daje nam Pan. Bóg wiele razy dawał i mnie to światło, znaki, sytuacje, różne zdarzenia, tylko że ja byłam zamknięta głucha i ślepa. Dopiero teraz widzę jaka byłam chora, ale jak napisałaś w tytule(który zresztą bardzo mi się podoba:):) ) Bóg jest uparty. I dziękuję Mu dzisiaj za to, że tak bardzo mnie i nas kocha.Pragnę być też taka uparta kiedy chodzi o wiarę, o miłość, o drugiego człowieka. Dziękuję, że Ty Dorotko, jesteś takim Bożym uparcichem! :):):)))U mnie pojawiają się myśli ze światłem,które daje nam Pan. Bóg wiele razy dawał i mnie to światło, znaki, sytuacje, różne zdarzenia, tylko że ja byłam zamknięta głucha i ślepa. Dopiero teraz widzę jak...Więcej…
Dorota
Sty 17 '16, 20:27
Ja widzę, że tych uparciuchów będzie, czy może już jest tutaj więcej :)))
Musisz się zalogować, aby komentować