Loading...

Blog dorotak

J 21, 20-25 Zakończenie Ewangelii św. Jana

 

Gdy Jezus zmartwychwstały ukazał się uczniom nad jeziorem Genezaret, Piotr obróciwszy się zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus, a który to w czasie uczty spoczywał na Jego piersi, i powiedział: «Panie, kto jest ten, który Cię zdradzi?»

 

Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?»

Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego? Ty pójdź za Mną».

Rozeszła się wśród braci wieść, że uczeń ów nie umrze. Ale Jezus nie powiedział mu, że nie umrze, lecz: «Jeśli Ja chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego?»

Ten właśnie uczeń daje świadectwo o tych sprawach i on je opisał. A wiemy, że świadectwo jego jest prawdziwe.

Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które, gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by trzeba napisać

 

Dziś , Panie mój zbyt żywo mówisz mi o mej wspólnocie i dajesz nadzieję zarazem .

Zbyt wiele bowiem pojawiło sie szemrania o niej, plotek , zarówno z troski o nią jak i z obaw, ale i niestety w kontekście nowego jej lidera i jego decyzji.

Nie było dzis Czuwania bowiem przed Świętem Zesłania Twego Ducha, nie będzie też Mszy Św. wspólnotowych w okresie wakaacji. Nigdy taki urlop od Ciebie wcześniej nam się nie zdarzył. Ci spoza wspólnoty, którzy przychodzili wielbić Ciebie, Panie z nami przyzwyczaili się do tego, ci , którzy odeszli ze wspólnoty czują satysfakcję....

A Ty , Panie Jezu mówisz na to ...."Pójdź za mną"...

Tak...tylko trwanie przy Tobie , otwarcie nieustanne na miłość, na Twego Ducha może utrzymać i na pewno utrzyma moją wspólnotę. Wakacji w spotkaniach formacyjnych bynajmniej nie ma, znamy też powody podjętych decyzji, bo ksiądz nam je oznajmił. Wcześniej jednak widziałam dobro, które powstaje ...osoby, które pozostały we wspólnocie, które rzadko zabierały głos, nagle otwierały się na Twoje Słowo, potrafią się nim dzielić, po raz pierwszy też zapisały się na letnie rekolekcje ... No właśnie...Wakacje to dla nas czas rekolekcji, a one pojadą na nie po raz pierwszy. Moja radość z tego powodu była wielka, bo widziałam, że wykluwa się coś nowego....

Myślę więc, że nieważne , co mówią inni, bo co im do tego, kiedy Ty , Panie Jezu formujesz , kształtujesz wspólnotę na nowo, co widać i słychać w sercach tych , którzy wytrwali.

Ten okres ciszy ze strony wspólnoty, okres nie podejmowania zewnętrznych działań , może okazać się wyjściem Twoich, Panie uczniów na pustynię, a ten czas jest dla nas konieczny ze względu na zaistniałą sytuację. To czas pobytu tylko z Tobą, czas wielu przemyśleń.

 

A ponieważ dziś dopiero piszę, a dziś mamy już Święto...

Ześlij dziś Panie Jezu swego Ducha i otwórz serca nas wszystkich na to co, nam przygotowałeś....

Przyjdź, Duchu Święty z darem miłości , bo tylko miłość pozwala wypełniać wolę Tego, Który Cię posyła , przyjdź i kształtuj nasze serca na nowo, oświeć nasze umysły i wlej w nas radość z przebywania z Tobą, ożywiaj to, co w nas martwe, słabe i potrzebujące uzdrowienia...

Przyjdź Duchu Święty, przyjdź...

(J 21,15-19) Pójdź za mną

Gdy Jezus ukazał sie swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci? Odpowiedział Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś baranki moje. I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie? Odparł Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś owce moje. Powiedział mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie? Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: Czy kochasz Mnie? I rzekł do Niego: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego Jezus: Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz. To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: Pójdź za Mną!

"czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?

Zatrzymałam się ... czy można kochać więcej lub mniej...?

I te pytania Jezusa do Piotra o jego miłość....

Chłopak mając przed sobą trzy kochające dziewczyny chyba raczej pyta siebie, którą bardziej kocha. Ale pytanie , czy ona go kocha to faktycznie zadaje i to w różnych sytuacjach.

Ale tu jest Jezus i Jego uczniowie , Jezus , który wszystko wie , zna nas i zna również naszą przyszłość....

 

Pan, podczas rozważania Tajemnicy Jego Modlitwy w Ogrójcu ( co staje się dla mnie znamienne poniekąd) pokazał mi dziś głęboką wodę, do której wchodzę, po której pływam , ale wychodzę z niej z nogami brudnymi , od piasku czy wręcz błota, czy jest możliwe z takimi nogami wyjść prosto z wody....?

Myślę o świecie, tym duchowym i materialnym.

I tu dziękuję Ci za to , Panie , jaki jesteś.

Bo człowiek, choćby nawet zrezygnował z tego świata i wypłynął na głębię, to na tej głębi może natknąć się na zatopiony statek, czy też spotkać rekina czy ...zaplątać się o własne nogi.

I Ty, Panie Jezu to wszystko wiesz, pytasz tylko "Czy kochasz mnie" i wiedząc o tym mówisz..."Pójdź za Mną"...

Tak, Panie mój....Ty wiesz o moich słabościach, niedociągnięciach . Wiesz, że mogę rozpaczać z bólu , gdy się potknę o ten zatopiony statek, wiesz, że może zdarzyć mi się połknięcie przez rekina nawet, bo od grzechu jakiegokolwiek , również śmiertelnego nie jestem wolna, wiesz też, że na jakimś etapie mogę pójść własną drogą. I to Twoje trzykrotnie tutaj zadawane pytanie ... pragniesz bym ja je słyszała nieustannie , zrozumiała swoje błędy i tylko odpowiednio reagowała na Twe "Pójdź za Mną".

.

.

Dziś też dziękuję Ci za św. Ignacego, za to, że dzięki niemu taki rachunek sumienia poznałam u początku swej drogi nawrócenia :

http://osuch.sj.deon.pl/2013/07/12/willi-lambert-sj-rachunek-sumienia-wg-sw-ignacego-loyoli/

To dzięki temu słyszałam i słyszę nieustannie Twe pytanie " Czy ty mnie kochasz?"...w swoim wnętrzu....

 

 

Ty wiesz, Panie jak bardzo Cię kocham ...

J 17,20-26 Aby stanowili jedno

 

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:

«Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.

I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.

Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.

Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

 

Dziś poruszyły mnie słowa "jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, ", choć w innym kontekście niż do tej pory, bo w kwestii wysłuchania modlitwy....

Jak Ojciec mógłby nie wysłuchać Syna , kiedy stanowią Jedno...

I dziś w tej Modlitwie Arcykapłańskiej, którą nasz Kościół podaje nam od kilku dni, widzę nie tylko nadzieję, nie tylko obietnicę , ale i pewność na życie wieczne....więc...nie pozostaje nic innego, jak wołać....

Panie Jezu , ześlij na mnie i na swój Kościół cały, swego Ducha, by Słowo Twoje stało się Żywe, by było Ono nie tylko drogowskazem, ale stało się moim i innych życiem...

 

J 17, 11b-19 Uświęć ich w prawdzie

 

Słowa Ewangelii według świętego Jana

 

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:

«Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia; aby się spełniło Pismo.

Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni. Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie pragnę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata.

Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie».

 

W kościele śpiewamy taką pieśń :

 

Abyśmy byli jedno Błagamy Cię, Ojcze nasz.

 

Uczyń wszystkich nas narzędziem Twego pokoju

Aby miłość Twa mieszkała Ww każdym z nas.

 

Zachowaj nas od złego, błagamy Cię, Ojcze nasz.

 

Uświęć nas w prawdzie, błagamy Cię, Ojcze nasz.

 

 

I ta pieśń jest moim błaganiem dziś, błaganiem za sobą i za innymi, tak jak Jezus za nami...

 

Kiedyś śpiewając tą pieśń nie zdawałam nawet sobie sprawy , że jest ona odbiciem modlitwy arcykłapłańskiej Jezusa i nie tylko z tego nie zdawałam sobie sprawy. Jest to pieśń bardzo rytmiczna , łatwo wpadająca w ucho, może dlatego też powaga słów jak w niej jest zawarta tak bardzo umknęła mi, choć bardziej prawdopodobne jest , że miała to na to wpływ moja ...nieznajomość Biblii.

 

Abyśmy byli jedno, zachowaj nas od złego, uświęć nas w prawdzie.....

 

Myślę, że każda z próśb Jezusa jak i w tej pieśni warte są by poddać je kontemplacji., patrząc bowiem nie tylko na teń świat cały, ale na nas katolików, wiem że ja jako katoliczka tego błagania Jezusa potrzebowałam i potrzebuję.

 

Jak bardzo tego wszyscy potrzebują....

 

Niedługo stanę przed wyborem , mam oddać głos na któregoś z kandydatów na pzezydenta. Jest w tej chwili ich tylko dwóch , ale obydwaj są katolikami, tak jak większość Polaków.

O jednym wiem, co już zatwierdził i podpisał, o drugim nie wiem co może zatwierdzić swym podpisem., a w związku z

 

http://www.fronda.pl/blogi/amdg/katolicy-wobec-kandydatury-andrzeja-dudy-w-aspekcie-jego-nie-katolickiego-stosunku-do-aborcji,41928.html

 

moja niepewność rośnie , bo lampka się zapala...

 

I co mam czynić , Panie mój....?

 

Prawda jest jedna, Prawdą jest Słowo Twoje, Ty sam jesteś Prawdą.

Uświęcać w prawdzie to znaczy upodabniać się do Ciebie, żyć Twoim Słowem , by Słowo tym życiem się stało...

A Prawdę jak widać można inaczej pojmować. Każdy z nas ma też różne wyobrażenie o Bogu.

Jak to odmienić, abyśmy byli jedno...?

Tego może dokonać tylko Twój  Duch Panie, Ten którego pozostawiłeś nam , Ten , do którego pragnę dziś wołać słowami innej pieśni :

 

Ty, który jesteś samą prawdą, Duchu Święty bądź uwielbiony.

Duchu prawdo odwieczna uświęć nas w prawdzie/x2

 

Daj nam ujrzeć świat taki jakim jest,

daj nam łaskę widzenia w prawdzie siebie samych.

Daj nam poznać jak bardzo zostaliśmy obdarowani.

Przyjdź i ogarnij tych co siedzą w mroku, przekonaj ich o Swej obecności.

I doprowadź do spotkania z Jezusem w chwale Ojca

 

Przyjdź Duchu Święty, przyjdź......

 

17,1-11a Ojcze, otocz swego Syna chwałą

 

 

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, rzekł:

«Ojcze, nadeszła godzina! Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.

Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał.

Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał.

Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie».

 

Nie pamiętam , czy kiedykolwiek nad tym fragmentem Ewangelii medytowałam, ale choć przypomina mi to modlitwę wstawienniczą, którą przecież służę na co dzień, to dziś gdy wniknęłam w te słowa aż ciarki przeze mnie przeszły...

" Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania"

."Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą."

 

Aby otoczyć Ojca chwałą Ty, Panie Jezu wypełniłeś dzieło, które On Ci zlecił.

Aby człowiek otoczył chwałą Twego Ojca najpierw Ciebie tą chwałą musi otoczyć i raczej też musi jakieś zadanie wypełnić.

Czy do końca wiem, jakie mi zadanie wyznaczyłeś, Panie Jezu...? Jakim jestem uczniem i czy w ogóle jestem uczniem, uczniakiem może , czy człowiekiem z tego świata jeszcze ..?

Świat w kontekście Nowego Testamentu to raczej kojarzy mi się częściej z grzechem i z niewiarą. Za tym światem Ty, Panie nie prosisz, dlaczego...? Chyba dlatego, że nie dla zabawy z celnikami i grzesznikami jadłeś , oni mieli Ciebie poznać , a nie cieszyć się po ludzku tylko, żeś zasiadał z nimi.

Poznanie i Obecność...

To daje życie wieczne...poznanie duchem i w Duchu tego, co w Biblii, poczuć i doznać Twej Obecności w Sakramentach , nade wszystko w Eucharystii...bo to mnie przemienia w ...ucznia ...

Czy to wielkie zadanie...?

 

Rachunek sumienia ....

Mimo wszystko, czuję Panie Jezu , że ta modlitwa jest i za mną. Za tę modlitwę dziękuję Ci, Panie ...

Strony: « 1 2 3 4 5 ... » »»